Miasto Aniołów... które nigdy nie śpią
B A N G K O K
Zapraszam również do poczytania ogólnie o Tajlandii
Znajdziecie tam trochę informacji o kraju, o wizach, kiedy najlepiej lecieć do Tajlandii, jaką kupić kartę SIM i wiele więcej! Będzie pojawiać się tu więcej treści, więc serdecznie zapraszam do zaglądania :)
Pytanie może wydawać się retoryczne, ale chyba każdy kto planuje swój pierwszy wyjazd do Tajlandii, zwłaszcza niezbyt długi, zadaje sobie podobne pytanie. Czy warto tu zostać kilka dni? Co tu robić poza imprezowaniem, zwiedzaniem świątyń czy wieżowców? Czy nie lepiej od razu jechać na wyspy? Ile czasu poświęcić na stolicę? Jedni piszą, żeby z Bangkoku uciekać jak najszybciej i spokojnie starczą 2/3 dni, a inni piszą, że miesiąc na Bangkok to mało. Postaram się odpowiedzieć Wam na to pytanie tak, jak mam to w zwyczaju, przewrotnie - ale dość dokładnie - i próbując trafić w przeróżne gusta.
Czy warto jechać do Bangkoku
Bangkok to stolica Królestwa Tajlandii i zazwyczaj pierwsze miejsce, do którego traficie, przylatując do Kraju Uśmiechu. Zabierałam się za wpis o stolicy dość długo, myśląc że nie ma takiej potrzeby, bo cała masa blogów i vlogów na jej temat. Jednak wciąż dostaję mnóstwo pytań właśnie o stolicę, bo trafiacie na pełno sprzecznych opinii i większość osób nie wie, jak ten Bangkok potraktować w swoim planie. "Być w Tajlandii, a nie być w Bangkoku?". Jadąc na własną rękę, macie święte prawo być tam, gdzie chcecie być Wy, a nie tam, gdzie jadą wszyscy. To jest właśnie piękne w podróżach na swoich zasadach. Nic nie musicie ;)
Kilka słów o Bangkoku - jak duży jest Bangkok?


Bangkok to... duże miasto - naprawdę bardzo duże miasto. Żebyście mogli sobie wyobrazić, jak bardzo, podam Wam kilka danych:
Liczba ludności Bangkoku wynosi ponad 5,6 mln, a cała aglomeracja ma około 15 milionów - nie licząc turystów. W 2023 r. Bangkok odwiedziło ponad 22 mln turystów (tak się chwalą na stronie ambasady) - tylko w grudniu 2023 r. miało wylądować w Bangkoku ok. 2,3 mln turystów zagranicznych. (statista.com).
Wielkość Bangkoku to 1568,7 km² (Wikipedia).
Dla porównania - wielkość Warszawy to 517,2 km², a liczba mieszkańców to niespełna 2 miliony. Cała aglomeracja warszawska (20 miast) to od 2,6 do 3,5 mln mieszkańców (Wikipedia).
To co? Udało Wam się wyobrazić już wielkość Bangkoku?
Jeżeli byliście w Londynie - to będzie dobra miara. Londyn jest powierzchniowo mniej więcej taki sam.
Po co mi to wiedzieć, skoro my chcemy tylko zobaczyć China Town, świątynie i pójść do jakiegoś fajnego Sky Baru? Uwierzcie mi, że warto to wiedzieć, bo w przypadku tak wielkiego miasta, jakim jest Bagkok - mapa nie jest taka oczywista, jak mogłoby się wydawać. Odległości w stolicy są tak ogromne, że nie wystarczy zerknąć na okolicę, trzeba porządnie przybliżyć mapę. Choć nie raz już w Bangkoku byliśmy, to za każdym razem łapiemy się na tym, że źle oszacowaliśmy odległość - będąc oczywiście na miejscu. Kiedy przykładowo zarezerwowaliście sobie jakiś hotel i sprawdzacie sobie po mapce co tam macie ciekawego w bliskiej okolicy - wyznaczcie sobie pieszą trasę do tej pozornie bliskiej atrakcji, bo może się okazać, że to "blisko", będzie kilka kilometrów dalej, a żeby tam dojechać trzeba się przesiąść w nową linię metra. To dość ważne, jeżeli chcecie mieszkać blisko nocnego targu, sklepu czy jakiejś atrakcji, a macie mało czasu w stolicy i chcecie mieć wszystko w odległości "spaceru". Stolica Tajlandii nie jest zresztą najlepszym miejscem na spacery - ale o tym później.
Ciekawostka
Czy wiesz, że tajska nazwa Bangkoku jest najdłuższą nazwą miejsowości na świecie i została wpisana do księgi rekordów Guinessa? No to już wiesz. Tajska nazwa to: Krung Thep Mahanakhon Amon Rattanakosin Mahinthara Ayuthaya Mahadilok Phop Noppharat Ratchathani Burirom Udomratchaniwet Mahasathan Amon Piman Awatan Sathit Sakkathattiya Witsanukam Prasit - co oznacza mniej więcej: Miasto aniołów, wielkie miasto, rezydencja świętego klejnotu Indry, niezdobyte miasto Boga, wielka stolica świata, ozdobiona dziewięcioma bezcennymi kamieniami szlachetnymi, pełne ogromnych pałaców królewskich, równającym niebiańskiemu domowi odrodzonego Boga, miasto, podarowane przez Indrę i zbudowane przez Wiszwakarmana.
Dzieci uczą się tej nazwy w szkołach, tak jak my Inwokacji, jednak Tajowie mówią na Bangkok w skrócie - Krung Thep, zatem dobrze znać tę nazwę,
Jeżeli przylatujecie do Bangkoku z Europy, lądować będziecie na dużym lotnisku - Suvarnabhumi (BKK). Lotnisko jest jednym z największych lotnisk na świecie (dlatego pamiętajcie, żeby przed wylotem z Tajlandii do Polski, lepiej mieć solidny zapas - 2,5 - 3 h, żeby nie stresować się kolejkami). Po przylocie do Bangkoku, czeka Was kontrola paszportowa - często tutaj są spore kolejki, ponieważ pobierane są także odciski palców oraz zdjęcia. Po otrzymaniu pieczątki w paszpocie, kierujecie się po odbiór bagaży (jeżeli lecicie z bagażem rejestrowanym) oraz opuszczacie terminal jednym z kilkunastu wyjść. Bangkok posiada dwa lotniska, prócz BKK, mamy również port lotniczy o nazwie Don Muang (DMK) - znajduje się on bliżej cetrum, jest nieco mniejszy, ale wciąż spory i również obsługuje loty międzynarodowe. Lotniska są oddalone od siebie o ponad 40 km, dlatego jeżeli chcecie w ten sam dzień po przylocie, przemieścić się ze stolicy w inne miejsce w Tajlandii czy w Azji, upewnijcie się z jakiego lotniska macie kolejny lot. Ja jednak zawsze jestem zwolennikiem zmieniania destynacji na dzień po przylocie, gdyby zdarzyły się jakieś nieplanowane opóźnienia.
Lądowanie w Bangkoku i co dalej?
Do centrum miasta z lotniska Suvarnabhumi można się na dostać na kilka sposobów. Choć najwygodniejszą opcją, jest oczywiście zamówienie wcześniej prywatnego transferu, to najbardziej polecamy kolejkę. Bangkok jest jednym z najbardziej zakorkowanych miast świata, dlatego poruszanie się po nim samochodem czy autobusem, bywa dość czasochłonne. Kiedy przylecieliśmy do stolicy z wielkimi bagażami pierwszy raz, postanowiliśmy skorzystać z taksówki. Nasza podróż trwała ponad 2 godziny. Więcej tego błędu nie popełniliśmy. Rozumiemy jednak wygodę, zatem poniżej przedstawię wszystkie możliwe altrnatywy dojazdu do centrum Bangkoku:
Taksówka publiczna - postój taksówek publicznych znajduje się na parterze (poziom 1) - jest to poziom niżej niż ten, na który przylatujecie - w pobliżu wejść 3, 4, 7 i 8 (podążajcie za znakiem Public Taxis i ignorujcie naciągaczy oferujących taksówki bezpośrednio w terminalu). Należy pobrać bilet w specjalnym automacie taksówkowym i udać się na stanowisko o numerze podanym na bilecie. Na miejscu obecna jest obsługa, która pomaga obsłużyć automaty w razie kłopotów. Opłata za taksówkę jest liczona według licznika + dodatkowe 50 THB opłaty lotniskowej + kolejne kilkadziesiąt THB za autostrady ekspresowe (od 25 THB do 70 THB w zależności od długości odcinka) płatne bezpośrednio u kierowcy. Przejazd taksówką powinien Was kosztować między 400 THB a 600 THB (50 - 70 zł)
Prywatny transfer - to nic innego jak wcześniejsze zarezerwowanie kierowcy, który odbierze Was z lotniska i zawiezie bezpośrednio do hotelu. Kierowca będzie czekał na Was w hali przylotów z nazwiskiem na tabliczce. Najprostsza i najwygodniejsza opcja, ale nie najtańsza. Za 2-3 os. ok. 90 - 100 zł.
Bangkok Airport Rail Link - kolejka podmiejska. Najszybszy i najtańszy środek transportu z lotniska. Kolej łączy lotnisko Suvarnabhumi ze stacją Phaya Thai (BTS) poprzez stację Makkasan (MRT - węzeł metra). Jest to węzeł przesiadkowy ze stacją Phetchaburi linii metra Blue Line. Z hali przylotów kierujcie się znakami na niższe poziomy lotniska (piętro B - niżej niż poziom 1), gdzie możecie wsiąść do pociągu. Dojazd kolejką do stacji Phaya Thai (BTS – węzeł Skytrain) to koszt 45 THB (ok. 5 zł), a do stacji Makkasan (MRT – węzeł metra) - 35 THB (ok. 4 zł).
Autobus publiczny - kursują, są tanie, ale kolejka jest szybsza, zatem podrzucam jedynie informację o tym, że istnieją, kosztują 35 THB za osobę, bez względu na to, gdzie wysiadacie.
Autobus kursujący między lotniskami - to bezpłatny autobus wahadłowy między lotniskiem Suvarnabhumi a lotniskiem Don Mueang. Odjeżdża z 2. piętra lotniska Suvarnabhumi (BKK) (hala przylotów), sprzed bramki nr 3. Autobus jest w kolorze białym i ma klimatyzację. W autobusie znajduje się miejsce do przechowywania bagażu, więc nie ma problemu z dużym bagażem. Usługa jest dostępna według kolejności przybycia, nie jest wymagana wcześniejsza rezerwacja. Autobus kursuje codziennie. Pierwszy autobus odjeżdża z obu lotnisk o 5:00, a ostatni o 24:00. Odjeżdża mniej więcej co 15 / 30 minut, w zależności od pory dnia.
Ponieważ rozkład jazdy nie zawsze jest przestrzegany, lepiej sprawdzić cyfrową tablicę na przystanku autobusowym, aby zobaczyć szacowany czas odjazdu następnego autobusu. Podróż zajmuje około 50-60 minut, jednak może to potrwać nawet dwa razy dłużej, jeśli są akurat godziny szczytu lub ulewny deszcz.
Jeśli przylatujesz na lotnisko Suvarnabhumi lotem międzynarodowym i masz mało czasu na transfer, polecam zarezerwować szybką usługę imigracyjną na lotnisku BKK, aby uniknąć długich kolejek i zdążyć na lot krajowy z lotniska Don Mueang na czas.
Aby móc korzystać z bezpłatnego autobusu wahadłowego między lotniskami w Bangkoku BKK i DMK, należy przedstawić bilet, bilet elektroniczny lub potwierdzenie (plan podróży) odlotu tego samego lub następnego dnia oraz paszport.
Jeżeli chcesz dostać się z lotniska Don Muang (DMK) na Suvarnabhumi (BKK) - autobus odjeżdża z Terminalu 1 lotniska Don Mueang (DMK). Przystanek autobusowy znajduje się na 1. piętrze, przy bramce nr 6. Wystarczy podążać za znakami prowadzącymi do ''shuttle bus''. W przeciwieństwie do lotniska Suvarnabhumi, stanowisko autobusu wahadłowego na lotnisku Don Mueang znajduje się w budynku terminala, po prawej stronie wyjścia nr 6. Należy zatem w pierwszej kolejności podejść tam, aby się odprawić, a dopiero później udać się na przystanek autobusowy. Autobusy wysadzają pasażerów na 4. piętrze lotniska Suvarnabhumi, najpierw przy bramce nr 5, a następnie wracają, aby zabrać nowych pasażerów na 2. piętrze, przy bramce nr 3.
Oczywiście taki transfer - czy to na inne lotnisko czy bezpośrednio do hotelu, możecie również zarezerwować sobie online - poniżej:
Dojazd z lotniska do centrum
Co masz w głowie, myśląc - Bangkok? Zapewne będą to piękne kolorowe świątynie, złote posągi oraz drapacze chmur po horyzont. Będą to także drinki z pięknym widokiem na miasto ze SkyBarów, na czele z Lebua At State Tower (z Kac Vegas), z całą pewnością będzie to trąbienie skuterów, pędzące tuk tuki czy kolorowe taksówki, stojące w gigantycznych korkach. Do tego kilometry straganów, pełnych ulicznego jedzenia - egzotycznych owoców, grillowanych ośmiornic, skorpionów na patyku czy gorących woków wypchanych Pad Thaiem po brzegi. Niektórzy zapewne widzą też ciemne uliczki z migającym światłem latarni, pełne skąpo ubranych Tajek, oferujących masaż z niespodzianką czy stających pod barem z wielkimi tekturowymi reklamami "buy 2, get 1 free". Jeszcze inni widzą pływające targi, domy na palach, biedę, żebrzące dzieci, biegające karaluchy i szczury. Powiem Wam, że jakkolwiek wyobrażacie sobie Bangkok, jakiegokolwiek Bangkoku szukacie - taki dostaniecie.
Pierwszy raz w Bangkoku
Przylatując pierwszy raz do Bangkoku musicie wiedzieć kilka rzeczy - poza tym, żeby dobrze wybierać nocleg, bo miasto jest naprawdę duże. Musicie wiedzieć, że po niemal dobie - w mniej lub bardziej wyczerpującej - podróży pierwsze co Was przywita, wychodząc z terminala, to gorący podmuch powietrza. W Bangkoku jest zawsze bardzo wysoka temperatura. Niezależnie od pory roku.
Mimo parków, skwerków czy zielonych przedmieści, centrum jest - mówiąc krótko - betonowe. Jeżeli przyjeżdżacie do Tajlandii w czasie naszej polskiej zimy, nie ma takiego organizmu, który nie zmęczy się już pierwszego dnia, jeżeli narzucicie zbyt mocne tempo. Dodając do tego zmianę strefy czasowej i mniejsze lub większe skutki jet lagu, mamy pierwszy dzień na spowolnieniu albo w ogóle wyjęty z kalendarza. Im szybciej dostosujecie się do nowego biegu dnia, tym szybciej uporacie się ze zmęczeniem oraz będziecie mogli korzystać ze swoich wakacji w pełni.
Jeżeli zatem przyjeżdżacie rano, najlepiej się przemęczyć, pokręcić się po mieście bez planu, pozwiedzać, zjeść coś, może popływać w basenie, pójść na zakupy i położyć się spać wczesnym wieczorem, aby porządnie się wyspać i rano zacząć nowy dzień w pełni wypoczętym. Jeżeli lądujecie wieczorem, najlepiej nie szaleć do rana, a wybrać się jedynie na spacer po okolicy czy kolację i położyć się spać już w czasie miejscowym, aby jak najszybciej dopasować się do tajskiej pory.
Wracając do gorąca - będzie ciepło (poniżej podsyłam kilka zdjęć z Bangoku, w bliskiej odległości od najpopularniejszych atrakcji miasta, abyście mogli sobie zobrazować taki kilkukilometrowy spacer w upale). Po drodze naprawdę nie ma gdzie się schować, żeby choć przez chwilę iść w cieniu. Układając swój plan zwiedzania, weździe pod uwagę to, że co jakiś czas trzeba będzie zrobić przerwę na posiedzenie pod drzewem, wejście choć na chwilę do jakiegoś klimatyzowanego pomieszczenia czy napicie się zimnej wody czy soku. Po Bangkoku naprawdę bardzo ciężko się spaceruje.
Na szczęście miasto jest świetnie skomunikowane, ma szybkie i przemyślane metro oraz kolejki naziemne, do tego transport wodny, który tak samo sprawnie omijaja korki, a także Grab (azjatycki Uber), którego możecie zamówić kilkoma kliknięciami. Tutaj dygresja - oczywiście inni powiedzą, że lepszy będzie Bolt czy InDrive - jasne, możecie mieć i te aplikacje. U nas jednak, za każdym razem to Grab działa najlepiej.
Co zobaczyć w Bangkoku? MUST SEE
Bangkok (jak już wiecie), to duże miasto, zatem ma do zaoferowania o wiele więcej niż tylko świątynie, SkyBary czy Centra Handlowe. To bardzo ciekawa stolica, którą można odkrywać bez końca. Poniżej przedstawiłam Wam najważniejsze miejsca, które warto odwiedzić przy pierwszej wizycie. Zestawienie najbardziej polecanych SkyBarów przygotuję dla Was innym razem.
Wielki Pałac - Grand Palace
Wielki Pałac to jedno z najważniejszych miejsc w Bangkoku. Wybudowany w 1782 roku, przez ponad 150 lat był rezydencją tajskich królów. Dziś jest symbolem narodowej tożsamości i dumy.
Co zobaczyć w kompleksie Wielkiego Pałacu?
Wat Phra Kaew (Świątynia Szmaragdowego Buddy) - to dom najsłynniejszego posągu w Tajlandii, który jest niewielki, bo 66-centymetrowy. Trzy razy do roku ubierany w różnokolorowe szaty, przez samego króla Tajlandii, ponieważ tylko król może go dotykać. Wewnątrz świątyni obowiązuje zakaz fotografowania. Należy pamiętać, że niewiele budynków w Pałacu Królewskim jest dostępnych dla zwiedzających. odwiedzając to miejsce spotkamy się z tłumem innych turystów, ale też buddystów.
Sala Tronowa - miejsce uroczystości państwowych.
Muzeum Wielkiego Pałacu - znajduje się tu wiele artefaktów i dokumentów związanych z historią Tajlandii.
Godziny otwarcia: Codziennie od 8:30 do 15:30.
Wstęp: 500 THB/osoba.




Wat Arun - Świątynia Świtu
Wat Arun to jedna z najbardziej rozpoznawalnych świątyń Bangkoku i jedna z moich ulubionych. Jest położona na zachodnim brzegu rzeki Chao Phraya. Jej centralna wieża (prang), pokryta jest tysiącami kawałków porcelany, tworząc przepiękną mozaikę. Świątynia prezentuje się pięknie o każdej porze dnia, a najlepiej wygląda po zmroku, kiedy jej oświetlona fasada odbija się w rzece.
Godziny otwarcia: Codziennie od 8:00 do 18:00.
Wstęp: 100 THB/osoba.
Wat Pho - Świątynia Leżącego lub Odpoczywającego Buddy
Wat Pho to najstarsza i największa świątynia w Bangkoku, znana z ogromnego posągu Leżącego Buddy. Posąg ten ma 46 metrów długości i 15m wysokości - symbolizuje moment wejścia Buddy w stan nirwany. Świątynie ta ma długą i bogatą historię, sięgającą czasów przed założeniem miasta jako stolicy Tajlandii. Świątynia była odnowiona i rozbudowana przez króla Ramę I w XVIII wieku, który uczynił ją centrum duchowym i edukacyjnym. Podczas panowania Ramy III, Wat Pho stała się pierwszą publiczną instytucją edukacyjną w kraju, gromadząc wiedzę z zakresu medycyny, astronomii i literatury.
Jej wyjątkowość została doceniona przez UNESCO, które wpisało świątynię na listę "Pamięć Świata" jako miejsce przechowywania historycznych inskrypcji i dokumentów.
W Świątyni znajduje się pierwsza tajksa szkoła masażu, założona w 1955 roku. Jest to ośrodek szkoleniowy, który do dziś uznawany jest za jedno z najważniejszych miejsc nauki masażu na świecie. Szkoła oferuje różne kursy, od podstawowych technik masażu tajskiego po zaawansowane metody refleksologii i akupresury.
Ciekawostki
Wat Pho jest domem dla ponad tysiąca posągów Buddy, co czyni ją świątynią z największą liczbą rzeźb Buddy w całej Tajlandii.
Inspektorzy UNESCO docenili wkład świątyni w zachowanie wiedzy o tradycyjnej medycynie, uważając Wat Pho za "żywe muzeum".
Każdego roku Wat Pho organizuje specjalne ceremonie i wydarzenia kulturalne, przyciągając zarówno turystów, jak i mieszkańców.
W świątyni znajdują się starożytne mapy ciała człowieka, które przedstawiają linie energetyczne wykorzystywane w masażu tajskim.
Godziny otwarcia: Codziennie od 8:00 do 18:30.
Wstęp : 300 THB/osoba.
Dostępne usługi masażu: W świątyni można skorzystać z masażu wykonywanego przez wykwalifikowanych terapeutów. Cena za godzinę masażu wynosi około 260–400 THB.




China Town - Chińska Dzielina
Chinatown w Bangkoku to jedna z najstarszych i najbardziej tętniących życiem części miasta, znana z wąskich uliczek pełnych kolorowych sklepów oraz streetfoodu. Założona pod koniec XVIII wieku przez chińskich handlarzy. Co Was tu czeka? Przeróżne zapachy gotowanego jedzenia wszelkiej maści (pierożki dim sum, won tony, owoce morza, ryby, kaczka, cała masa egzotycznych owoców itd.), trochę smrodu też się zdarzy, kłujące po oczach neony, hałas klaksonów, dużo chińskich napisów we wszystkich kolorach tęczy i cała masa ludzi.
Co zobaczyć w China Town?
Yaowarat Road - to główna ulica dzielnicy, pełna restauracji, straganów i sklepów z biżuterią.
Wat Traimit (Świątynia Złotego Buddy): - znajduje się tu największy na świecie posąg Buddy wykonany z czystego złota, ważący 5,5 tony.
Targ Sampeng - labirynt wąskich uliczek, gdzie można kupić wszystko – od przypraw po pamiątki.
China Town dobrze jest odwiedzić zarówno za dnia, jak i po zmroku. Wieczorem to miejsce ożywa jeszcze bardziej, ulice rozświetlają kolorowe neony, a stragany oferują różnorodne dania i przekąski. To miejsce, które po prostu trzeba odwiedzić, aby zanurzyć się w innej kulturze ulicznej, spróbować wyjątkowych smaków i poczuć energię tętniącego życiem Bangkoku.
Dzięki, że wpadłeś/aś. Jeżeli uważasz, że treści są dla Ciebie przydatne, odwdzięcz się małą kawką lub daj znać poprzez udostępnienie na swoich mediach społecznościowych.
Będzie nam miło, jeżeli zaobserwujesz nasz na instagramie oraz na facebooku. Staramy się przekazywać jak najbardziej aktualne treści - nie tylko z Tajlandii, ale także z innych krajów, które odwiedzamy.
Jeżeli potrzebujesz pomocy w zaplanowaniu swojej własnej podróży do Tajlandii, napisz do nas, chętnie pomożemy 😊
Jeżeli szukacie wycieczek zorganizowanych w lub z Bangkoku, zapraszam serdecznie do skorzystania z naszego linku w GetYourGuide. Dzięki temu my możemy otrzymać niewielkie benefity na dalsze podróże.