Czy warto jechać? Jak się poruszać po wyspie? Co zobaczyć?
P h u k e t
Zapraszam również do poczytania ogólnie o Tajlandii
Znajdziecie tam trochę informacji o kraju, o wizach, kiedy najlepiej lecieć do Tajlandii, jaką kupić kartę SIM i wiele więcej! Będzie pojawiać się tu więcej treści, więc serdecznie zapraszam do zaglądania :)
Niewielka wyspa Phuket stała się turystycznym centrum Tajlandii, sprawiając (niestety), że cały kraj postrzegany jest przez jej pryzmat. Tajlandia to nie tylko Phuket - tak samo jak Polska to nie tylko Zakopane i Krupówki. Warto o tym pamiętać, planując swoją podróż. Oczywiście postrzeganie danego miejsca jest zawsze subiektywne i zależy od tego, czego w danym momencie szukacie. My wybraliśmy się na Phuket celowo. Nie byliśmy na wakacjach 2 lata, zamknięci w domu i w pracy w ciężkim okresie pewnego wirusa, który opanował świat... Kiedy byliśmy na Sri Lance w 2021, praktycznie nie było tam turystów, a Lankijczycy klaskali i płakali na nasz widok. Plaże były tylko dla nas, a bary i restauracje stały puste. Pomimo tego że wyprawa na Cejlon była jedną z naszych piękniejszych podróży, to brakowało nam kontaktu z ludźmi czy wspólnych wyjść. Mówiąc krótko - chcieliśmy rozrywki.
Cała prawda o Phuket
Jest tu bardzo dużo Rosjan - nie jest to subiektywna opinia, jest to fakt. Można o tym poczytać choćby na ALJAZEERA
Będąc na Phuket, możecie poczuć się jak w Moskwie. Paznokcie u Katiuszy - to normalny widok. Dla nas było to naprawdę spore zaskoczenie. Lubimy wspierać lokalne biznesy, a często ciężko było odróżnić co jest czym. Lokalni mieszkańcy nie są nastawieni do tego faktu (mówiąc delikatnie) mocno entuzjastycznie, gdyż imigranci z Rosji zabierają im miejsca pracy, jak również prowadzą działalności skierowane wyłącznie dla swoich obywateli (często nielegalnie).
Wykupują także jachty, a nawet przejmują prostytucję! Na słynnej Bangla Road można zobaczyć kluby jedynie z "białymi kobietami", którymi są głównie Rosjanki. Poza wzrostem liczby mieszkańców z tego kraju, wzrastają również koszty życia. Masowe osiedlanie się sprawia, że ceny nieruchomości również rosną, a ilość gruntów na wyspie jest ograniczona, zatem powoli Phuket nie przypomina już tego zielonego raju, którym był przed laty.
Dlaczego warto o tym wiedzieć? Tajowie nie rozróżniają słowiańskich języków. Może się zdarzyć, że wezmą Was za Rosjan. Jak zamienicie z nimi słówko - mówcie, że jesteście z Polski, żeby do Pad Thaia Wam za dużo chilli nie sypnęli 😉
Imprezowa rozpierducha na Bangla Road - trzeba to zobaczyć!
Nie jest to zdecydowanie miejsce dla każdego, bo naprawdę bywa tu głośno, kolorowo, pełno zaczepiających ludzi próbujących zedrzeć z Was mnóstwo pieniędzy, namówić na ping pong show czy inne cuda. Jednak sam klimat tej ulicy z tysiącem barów, Tajkami przebranymi w przeróżne stroje i wijącymi się na rurach, kolorowe drinki w wiaderkach (tzw. buckety), muzyka nachodząca na siebie z każdego kolejnego pubu, jest to coś - czego nie ma nigdzie indziej. Osobiście wolę klimat Krabi - tutaj też jest taka uliczka. ALE ULICZKA 😉 Na Phukecie przy plaży Patong - jest to niemal dzielnica.
Must have Phuketu - w końcu wyspa ta jest znana z intensywnego nocnego życia. 🙂
Korki - dużo turystów, to duże natężenie ruchu - tak jest wszędzie - również na Phuket. Najbardziej korkuje się oczywiście w okolicach plaży Patong, zatem lepiej poruszać się tam po prostu pieszo.
JEST DROGO, a jedzenie jest drogie i średnie - będąc w różnych częściach Tajlandii stwierdzamy, że Phuket jest tak turystyczne i tak oklepane, że Tajowie się tu nawet nie starają. Jedzenie jest średnie, parę razy nawet coś nam lekko zaszkodziło, wszystko smażone na głębokim oleju, dużo droższe niż w innych częściach kraju. Zatem zwracajcie tu uwagę na jakość knajpek, jak również starajcie się unikać smażonych rzeczy z nocnych marketów. Tuk tuki czy taksówki są o wiele droższe niż w Krabi i innych regionach, dlatego najlepiej wybierać transport publiczny poruszając się po Phukecie.
Są tutaj naprawdę fajne plaże - plaże na Phukecie są naprawdę ładne i z reguły czyste. W pobliżu większości plaż znajdują się bary, restauracje i sklepy. Plaże w większości oferują także rozrywkę w postaci skuterów wodnych, parachutingu czy lekcji Zumby. Na Phukecie nie można się nudzić. Jeżeli szukacie spokoju i pustych plaż, gdzie będzie można odpocząć, zdecydowanie możecie mieć problem. Należy wybrać inną destynację.
Infrastruktura turystyczna jest na wysokim poziomie - znajdziecie tu wszystko i wszędzie. Są galerie handlowe, markety, tętniące życiem centrum miasta, zawsze znajdziecie coś do jedzenia i złapiecie taksówkę - czy to w ciągu dnia, czy w środku nocy.
Phuket jest także dobrze skomunikowane z resztą kraju i pobliskimi wyspami, zatem bez problemu przedostaniecie się stąd wszędzie. Połączeń najlepiej szukać na 12Go Asia
Jak naprawdę jest na Phuket i czego możecie się tutaj spodziewać? - poniżej w punktach kilka faktów:
Poniżej oczywiście moja subiektywna ocena, a kolejność jest przypadkowa. Chciałabym, żebyście pamiętali przede wszystkim o tym, że jak oglądacie piękne zdjęcia z Tajlandii, to te wszystkie cudowne rajskie plaże, to są ZAWSZE wyspy. Żeby znaleźć plażę jak z pierwszej oferty biura podróży, trzeba na nią płynąć. To jest podstawowa zasada, jeżeli mówimy o top topów. Z Phuket oczywiście dostaniecie się na wszystkie piękne wyspy w pobliżu, jednak więcej takich wysp znajduje się w prowincji KRABI.
Najlepsze plaże na Phuket
Patong Beach
Niektórzy mówią, że jest tu tłoczno. Jadąc na Phuket i narzekać, że jest dużo ludzi, to tak jak jechać w sezonie do Trójmiasta i narzekać, że inni też przyjechali. Może powiem coś niespodziewanego, ale będą tu ludzie - dużo ludzi. Jednak powiem Wam też, że ta plaża ma swój klimat i może się podobać - zwłaszcza jeżeli chcecie poczuć klimat Phuketu. Nie wiem jak inni, ale ja staram się być świadomym podróżnikiem i jak gdzieś jadę, to wiem gdzie jadę, dlaczego tam jadę i czego mniej więcej się spodziewać. Jeżeli jedziecie do Tajlandii i chcecie jakkolwiek wczuć się w klimat tego kraju, nie sposób unikać jego kolorów, dźwięków i zapachów. Na Patong jest czysto, woda jest przejrzysta (nie jest to Maya Bay, ale jest naprawdę ładna), są bary, leżaki, parasole - można z nich skorzystać jeżeli kupi się piwo czy drinka - zazwyczaj jest to koszt 100 THB. Wokół jest naprawdę fajne zaplecze gastronomiczne. Jednak jeżeli chcecie ciszy i spokoju - czytajcie dalej.
Karon Beach
Moim zdaniem ta plaża jest dużo mniej klimatyczna niż Patong, ale jest tu o wiele spokojniej i na pewno szybciej da się znaleźć kawałek piasku dla siebie i nie słyszeć rozmów współplażowiczów. Minusem mogą być spadochroniarze/parachuting - latają dość blisko ludzi, czasem zdarza się też, że czuć spaliny z silników motorówek. Sama plaża jest jednak bardzo ładna i długa, znajduje się niedaleko Big Buddy, zatem można tam powędrować bezpośrednio z Karon. Trasa jest średnio wymagająca, a dojście do posągu zajmuje około godzinki.
Freedom Beach
Absolutna perełka! Moim skromnym zdaniem, jest to najpiękniejsza plaża na wyspie, równie piękna jak Railay na Krabi, ale zdecydowanie bardziej dzika. Dojście na Freedom jest dość trudne (nie jest to wspinaczka - ale jest tutaj kawałek). Najłatwiejszą drogą jest przejażdżka łodzią z Patong Beach. Alternatywa to oczywiście grab lub wynajęcie skutera - jednak zalecam jedynie bardzo doświadczonym kierowcom. Będzie pod górę, będzie piach, skuter będzie grzązł, możecie złapać przysłowiowego zająca 🐇. Zejść do samej plaży jest kilka, ale wszystkie są przepiękne. Plaża jest dzika, ukryta w niewielkiej dżungli, trzeba będzie schodzić po schodach (lub kamieniach - w zależności którędy wejdziecie). Koniecznie trzeba zaopatrzyć się w coś do picia. My zrobiliśmy tę plażę na pieszo z Patongu, więc DA SIĘ, ale my jesteśmy spacerowi wariaci, więc nie bierzcie z nas przykładu, bo nie chcę, żeby ktoś mnie przeklinał w myślach 😅. Po tej wyprawie byliśmy naprawdę wypruci z energii wieczorem. Jeżeli jednak podejmiecie wyzwanie, to nie wracajcie po zmroku, bo trasa jest ciemna, a droga średnia i kręcą się tu bezpańskie psy i świnki 🐖.
Kata Beach
Znajduje się kilka minut drogi od plaży Karon. Są tu dość duże fale, więc raczej nie jest polecana dla rodzin z dziećmi, ale bardziej dla surferów. Można tu także wypożyczyć deskę. Pod koniec października odbywają się tu regaty - najważniejsze żaglowe wydarzenie w Azji, pod patronatem samego króla.
Jest tu mniej tłoczno niż na Patong, jednak wciąż jest to jedna z bardziej popularnych plaż Phuketu. W okolicy są punkty z napojami, przekąskami czy pamiątkami. Niedaleko plaży jest wyspa Ko Pu, przy której znajduje się rafa koralowa, zatem można też trochę ponurkować. Kilka minut od plaży znajduje się też punkt widokowy.
Surin Beach
Bardzo ładna, kameralna plaża. Jest tu niewiele punktów gastronomicznych, są trochę droższe niż na południowych plażach, jest tu też mnóstwo rosyjskich biznesów, a w wielu knajpach zamiast menu po angielsku dawali nam takie cyrylicą 😤. Pewnie dlatego spadła w naszym rankingu, no i także dlatego, że poparzyły nas tu pierwszy raz meduzy i wyglądaliśmy jak po zderzeniu z gorącym żelazkiem. Prócz meduz, są tutaj także na szczęście ratownicy, więc polali nas octem, dzięki temu także śmierdzieliśmy jak stare skarpety. Tak czy inaczej - plaża jest mała, więc szybko się zapełnia w sezonie, a leżaków jest tak dużo, że trochę niszczą cały view. Jednak poza sezonem, naprawdę można tutaj odpocząć i nacieszyć oko.
Bang Tao
Bardzo ładna, dość długa plaża z mnóstwem drzew dających cień, co jest dużym plusem, bo bez drzew i parasoli, ciężko plażować. Jest to dość ciche i czyste miejsce, ponieważ przy plaży znajdują się resorty. Nie powinno być tu tłoczno, ponieważ plaża jest spora, za to może być trochę drożej, bo tak jak w przypadku poprzedniej miejscówki, jest stąd dość daleko do większości atrakcji wyspy.
Najlepsze plaże na Phuket
Jak zwróciliście uwagę, najlepsze plaże na Phuket są po stronie zachodniej i bliżej środka wyspy. Warto o tym pamiętać rezerwując nocleg. 🌴
Phuket czyli najbardziej popularna, najbardziej turystyczna i najdroższa wyspa w Tajlandii, rządzi się własnymi prawami. Oczywiście najwygodniejszą opcją poruszania się po Tajlandii - gdziebądź - jest skuter. Jednak może być to ryzykowne, jeżeli nie macie dobrych umiejętności i obycia z ruchem lewostronnym. Drogi są zakorkowane (zwłaszcza w okolicy Patong Beach i w innych turystycznych miejscach), a wszyscy jeżdżą tu jak wariaci - na czele oczywiście z turystami. W przeciągu zaledwie tygodnia widzieliśmy 3 wypadki - w tym jeden na środku skrzyżowania na światłach - gdzie osoba leżała na środku drogi. Tajowie wjeżdżają skuterami gdzie się da - na chodnik, na pasy, pod prąd, na nie swój pas, a czerwony kolor świateł jest przestrzegany, gdy akurat jedzie policja albo jak już się świeci ponad 5 sekund. Zanim wsiądziecie na skuter - poobserwujcie drogi, przede wszystkim ZAŁÓŻCIE DOBRY KASK. No i wiadomo - międzynarodowe prawo jazdy kategorii A (szczególnie ważne dla ubezpieczalni) - Tajowie nie akceptują międzynarodowego prawa jazdy kat. B (chyba że za łapówkę).
Jeżeli chodzi o transport lokalny, to na pierwszym miejscu są oczywiście TUK-TUKI - ale nie takie jak w Bangkoku, tylko takie bardziej otwarte minivany w kolorze czerwonym lub żółtym. Można je znaleźć dosłownie wszędzie o każdej porze dnia i nocy - oczywiście wszędzie w turystycznych miejscach. Mieszczą one 6/8 osób i są stosunkowo drogie, ceny wahają się od 300 do 700 THB, a kierowcy nie są specjalnie skłonni do targowania się. Jednak, jeżeli przyjeżdżacie paczką znajomych - jest to najlepsza opcja poruszania się po wyspie. Alternatywą jest oczywiście Grab - czyli azjatycki Uber.
Jak poruszać się po Phuket
Najbardziej budżetową opcją podróżowania się po Phuket są busy. Opiszę Wam ich rodzaje, żebyście wiedzieli gdzie co i jak.
1 - Bus lotniskowy, tzw. SMART BUS . Jedzie z lotniska wzdłuż wybrzeża, a podróż w jedną stronę kosztuje 100 THB. Jest to najtańsza opcja wydostania się z lotniska wgłąb wyspy. Taksówka zazwyczaj kosztuje od 500 do 700 THB, jeżeli wybieracie się do centrum.
2 - Phuket Blue Bus (tzw. Song Taew), to najbardziej znany lokalny autobus kursujący z centrum miasta do ważniejszych punktów wyspy - czyli do poszczegóólnych plaż. Bardziej przypomina ciężarówkę niż autobus. Odjeżdża mniej więcej co 30 minut w przedziale od 6:00 do 18:00, a przejazd kosztuje między 30 a 50 THB. Korzystaliśmy z nich wiele razy, często przyjeżdżają jak chcą 🙂 Trzeba więc być cierpliwym, w końcu przyjadą. Cierpliwym trzeba być także na trasie, ponieważ kierowcy zapełniają te niebieskie strzały na maksa, zatem podróż trochę trwa. Jest to jednak najbardziej budżetowa opcja poruszania się po Phukecie - więc coś za coś ;)
3 - Pink Bus - różowy autobus to także przerobiona ciężarówka, która porusza się z kolei tylko po mieście Phuket, korzystając z czterech różnych tras wskazanych na mapie. Opłata wynosi 5 bahtów, niezależnie od trasy, z której korzystacie.
Dzięki, że wpadłeś/aś. Jeżeli uważasz, że treści są dla Ciebie przydatne, odwdzięcz się małą kawką lub daj znać poprzez udostępnienie na swoich mediach społecznościowych.
Będzie nam miło, jeżeli zaobserwujesz nasz na instagramie oraz na facebooku. Staramy się przekazywać jak najbardziej aktualne treści - nie tylko z Tajlandii, ale także z innych krajów, które odwiedzamy.
Jeżeli potrzebujesz pomocy w zaplanowaniu swojej własnej podróży do Tajlandii, napisz do nas, chętnie pomożemy 😊
Wycieczki z Phuket
Z Phuket można się wybrać w wiele wspaniałych miejsc. Najbliżej mamy piękne wyspy po wschodniej stronie, jak Racha czy Coral Island, jednak Phuket jest również świetną bazą wypadową na Phi Phi, jak również Similiany, Wyspy Surin albo Khao Sok. Istnieją również fajne wycieczki zorganizowane po samej wyspie i jest to świetna alternatywa dla tych, którzy nie chcą poruszać się sami, wypożyczać motocykla czy czekać na autobus, a lubią mieć wszystko zorganizowane lub też mają mało czasu i wolą zaliczyć kilka atrakcji jednocześnie. Poniżej znajdziecie najlepsze wycieczki zorganizowane, na które możecie się wybrać, będąc na Phuket.
Big Budda
Posąg Wielkiego Buddy na Phuket, to obowiązkowy punkt, podczas pobytu na wyspie. Mierzy 45 metrów wysokości i został zbudowany w 2004 roku, dzięki darowiznom od mieszkańców i turystów. Dotarcie do Wielkiego Buddy jest dość proste, ale niektóre fragmenty drogi są wąskie i stosunkowo strome, więc należy zachować ostrożność. Jeżeli będziecie chcieli sami dotrzeć do posągu, należy dobrze sprawdzić trasę, bo drogowskazy nie są dość widoczne, a Google Maps czasami zawodzi. Posąg znajduje się na wzgórzu, dzięki czemu można stąd podziwiać piękne widoki na całą wyspę.
Samo zwiedzanie Wielkiego Buddy jest bezpłatne.
Jeżeli wolicie skorzystać z wycieczki zorganizowanej, załączam dla Was 2 fajne propozycje z odbiorem z hotelu. W planie wycieczki jest także Wat Chalong - największa świątynia na wyspie Phuket oraz fabryka orzechów nerkowca i zwiedzanie Starego Miasta.
Serdecznie zapraszam do rezerwacji z naszego linku.
Wyspy Coral i Racha
Wyspy są przepiękne i bardzo nam się podobała wycieczka, którą Wam polecamy, link obok (lub poniżej, jeżeli czytacie na telefonie). Woda jest krystalicznie czysta, a piaseczek przyjemnie mięciutki. Pamiętajcie jednak o zabraniu butów do wody i uważajcie na jeżowce na ostatnim przystanku. Nasz kolega wywrócił się w wodzie i oparł się na jednym pełną dłonią. Nie było to przyjemne doświadczenie. Poza tym... BAJKA!
Inne ciekawe wycieczki i aktywności na Phuket
Oczywiście możecie znaleźć o wiele więcej innych wycieczek i aktywności, zarówno online, jak i na miejscu w Tajladnii. Wybrałam jednak dla Was najciekawsze i najlepiej oceniane, które mogą Was zainteresować podczas planowania swojej podróży.
Jeżeli macie jakieś pytania lub potrzebujecie pomocy w zaplanowaniu swojej podróży do Tajlandii, serdecznie zapraszamy Was do kontaktu.
Pomoc w planowaniu podróży
Chcecie odwiedzić Tajlandię? Potrzebujecie kogoś, kto zaplanuje wakacje dla Was? A może potrzebujecie kilku wskazówek lub rozmowy? Jesteśmy do Waszej dyspozycji.
Skontaktuj się z nami
Masz pytania dotyczące podróży do Azji? Masz sugestie dotyczące bloga? Chcesz z nami współpracować? Szukasz pomocy lub chcesz się spotkać na kawę?
Zapraszamy do kontaktu.