Na Bali NIE MA ETYCZNYCH placówek turystyki zwierzęcej...

z cyklu "Ciemna strona Bali, czego nie powiedzą Ci inni blogerzy" ciąg dalszy... cz.3

CIEMNA STRONA BALI

Ania

10/4/20231 min czytać



World Animal Protection (międzynarodowa organizacja zajmująca się ochroną zwierząt) zbadała “... dwadzieścia sześć miejsc turystyki zwierzęcej
na Bali i Lombok, które są odpowiedzialne za opiekę i dobrostan ponad 1300 zwierząt. Zgodnie z ustaleniami śledztwa „niemal wszystkie nie zaspokajały najbardziej podstawowych potrzeb przetrzymywanych w niewoli zwierząt.”

Link do artykułu

Nie będę się tutaj rozwodzić, chciałam Wam tylko powiedzieć, że mocno odradzamy wycieczki do jakichkolwiek miejsc, takich jak zoo, czy park
ze słoniami i inne tego typu atrakcje na Bali. Jeżeli chcecie zobaczyć słonie, wybierzcie jedno z etycznych sanktuariów, na przykład w Tajlandii.

Zawsze dokładnie sprawdzajcie dane miejsce przed zakupem biletów. Jeżeli cena do takiego sanktuarium czy safari jest nadzwyczaj atrakcyjna albo widzicie zdjęcia ludzi jeżdżących na słoniach czy pozujących z tygrysami, nigdy nie odwiedzajcie i nie supportujcie takich miejsc.

Słonie są poddawane torturom, aby je “złamać”, a tygrysy są otumaniane różnymi środkami.

Mówimy stanowcze NIE wspieraniu przemocy wobec zwierząt.

Dajcie koniecznie znać czy mieliście tego świadomość

Na Bali NIE MA ETYCZNYCH placówek turystyki zwierzęcej...